sobota, 18 czerwca 2011

Historia wrocławskich kanalarzy.

Wielu ludzi którzy dowiadywali się o mojej pasji mówili: stary, ale to jest ohydne! Jak ty to wytrzymujesz? Co w tym jest fajnego? Ciężko odpowiedzieć na te pytania. Bo faktycznie, jak zwykły cywil może rozumieć kanalarza, człowieka dla którego frajdą jest chodzenie po kolana w ściekach? Dlaczego się tym pasjonujemy? Powodów jest kilka. Pierwszy to technologia. Osobiście interesuję się systemami kanalizacyjnymi i dlatego poznawanie ich od środka jest dla mnie niezmiernie ciekawe. Drugi powód to historia. Wrocławskie kanały były używane tak przez niemców jak i przez rosjan do przenikania na tereny wroga. Stały się areną wielu krwawych potyczek między patrolami obu armii. Chcemy odtworzyć tamte dni, zrozumieć jak czuli się żołnierze obu stron walczący w kanałach. A trzeci powód to...zwykła ciekawość i chęć poznania nieznanego. Nie na darmo na forum mojej grupy eksploracyjnej znajduje się motto "Primus in ignota"-Pierwsi przeciw nieznanemu. Życie stalkera właśnie na tym polega-na stawianiu czoła nieznanemu. Zajmujemy się zresztą wszelkimi formami eksploracji-nie tylko kanałami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz