Wchodzimy zatem.
Wita nas zielona woda
Kiedyś do tunelu wchodziło się schodami z boku, obecnie są zamurowane.
To właśnie te schody
Idąc tunelem można się przestraszyć, słysząc nagle głośny huk. Spokojnie, to tylko pociągi nad nami. W końcu jesteśmy pod dworcem Nadodrze:)
Kiedyś wisiały tu lampy.
Jeszcze roku temu nie było tu tych rur. Jak znajdę jakieś zdjęcia z tamtego okresu to wrzucę.
Odwodnienie
Tak wygląda w środku. Kiedyś, idąc po klamrach w górę można było wyjść na torowisko, obecnie szyb jest zamurowany.
idziemy dalej
I dochodzimy do końca tunelu
Kiedyś były tu dziury po niemieckich rurach ciuepłowniczych, obecnie częściowo są zabetonowane, a częściowo przykrywa je studzienka.
Tędy kiedyś wychodziło się w kierunku wzgórza Słowiańskiego. Obecnie zostały tylko resztki schodów, zaś samo wyjście jest zamurowane.
ha ha a ja tym tunelem urywalem sie z pracy szkoda ze zaklad juz nie istnieje mam mile wspomnienia
OdpowiedzUsuń