Witam. Na przełomie maja i czerwca zorganizowaliśmy kolejną wycieczkę do Łodzi, tym razem już ze wsparciem miejscowego eksploratora, znanego chociażby z bloga "Podwodna Łódź". Zwiedziliśmy Łódkę, z której musieliśmy uciekać przed ZWiK-iem a także Jasień i ważniejsze burzowce. Zapraszamy na relację.
Widok ogólny komory
Pomost nad kolektorem I
Połączenie. Z lewej Kol. II, z prawej Kol. I.
Ja i Ponury
Kanał w kierunku wylotu
Czasem śmierć mija kanalarza o włos...
Następny cel wymagał zmniejszonej emisji światła widzialnego. Gdy tylko się ściemniło, ruszyliśmy pod Kaliski!
W kanale Karolewki
Kanalarski uścisk dłoni
My, Kanalarze!
Woda w Karolewce była zadziwiająco czysta
W komorze pod Kaliskim postanowiliśmy zwiedzić kolektor II, który przez nią przepływa
Oto zdjęcie z korytarza łączącego kanał ze studzienką
A oto kolektor II w całej okazałości
U wylotu korytarza
Pomnik Lindleya
Tablica upamiętniająca rozpoczęcie budowy łódzkiej kanalizacji
I tablica ku pamięci poległych kanalarzy
Schody do nieba...dosłownie
Ponury
Ekipa WGK
Ponury w korytarzu
Zasuwa odcinająca kolektor II
Na balkoniku
Następnym celem była najsłynniejsza z łódzkich rzek-Łódka!
Napisy pozostały
Wylot Łódki
Wchodzimy!
Kanał jest niski, co moje plecy boleśnie odczuły
Stalaktyty
Już w dużym kanale. Badamy burzowce
Konstrukcja odciążająca pod pętlą tramwajową.
Ekipa w pełnym składzie. Niedługo po zrobieniu tego zdjęcia przyszło do nas ostrzeżenie o deszczu. Zatrzymaliśmy się w studzience aby zobaczyć co będzie dalej. Po kilku minutach wydało mi się że słyszę głosy i widzę odblask latarki na ścianie kanału. Natychmiast zgasiliśmy nasze i nasłuchiwaliśmy. Po chwili wprost na nas wychyną zza rogu żarnik latarki! Momentalnie wybiliśmy klapę i wyskoczyliśmy...na środku parku, przyprawiając kilku ludzi niemal o zawał serca. szyba konsultacja ze znajomym eksploratorem, znającym całe Łódzkie środowisko urbexowe potwierdziła nasze podejrzenia-ścigał nas ZWiK! Oczywiście nas to nie powstrzymało. Jak nie od jednego końca to od drugiego...
Komora przelewowa kolektora III
Kolektor III i kanał burzowca SolecW komorze przelewowej
Burzowiec Solec
Czujka ultradzwiękowa
Ponury w burzowcu
Kabel od czujki
Wylot burzowca Solec do kanału Łódki
Czasem w kanałach spotyka się rzeczy, które nawet doświadczonym kanalarzom mrożą krew w żyłach...
Burzowiec Piękna-kolejny obiekt na liście
Prawdopodobnie kanał rzeczki Dąbrówki
A tu już nowoodkryty burzowiec kolektora I na Jasieniu
Komora przelewowa
Kolektor na tym odcinku jest mały i ciasny, przejście nim dalej byłoby zbyt niebezpieczne
W Jasieniu
Wodospad
Kanał zmienia kształt
Nietypowy burzowiec
Tutaj lepiej widoczny
Rury. Uwaga na głowę.
Kanał ciągnie dię dalej
Obce formy życia
Światło!
Ekhm...
Murek spowalniający wodę
Wspólne zdjęcia przy Pięknej
Kanalarskie wygłupy :)
Kupa
Burzowiec Politechniki
Kolektor I
Odpoczynek
Mycie sprzętu
Przyjemnie pomoczyć nogi w Jasieniu
Znalezione w Jasieniu
Ostatnim punktem naszej wycieczki były zakłady "Anilana". Produkowano w nich tkaniny, do których barwienia używano wielu toksycznych składników. Substancje te nie mogły być odprowadzane do kanalizacji ogólnospławnej, dlatego w celu ich utylizacji zbudowano tak zwany "Kanał Anilany", którego początek widzimy na powyższym zdjęciu.
Nie będę szczegółowo opisywał tych zdjęć, bo brakuje mi wiedzy na temat zakładów. Więcej zapewne dowiecie z wpisu na blogu "Podwodna Łódź".
Tu i poniżej-odstojniki w których leżakowały toksyczne odpady. Do dzisiaj coś tu spływa i śmierdzi potwornie(niedaleko znajdują się inne zakłady tekstylne, które najwyraźniej podpięły się do odstojników na dziko)
Widok na zakłady.
Część instalacji odprowadzającej odpady do "Kanału Anilany"
Oczyszczalnia przyzakładowa. tu następowało prawdopodobnie wstępne oczyszczenie.
Tabliczka mówi sama za siebie.
Instalacja oczyszczająca
sądząc po tabliczkach widocznych poniżej, to w tym budynku odpady z "Anilany" zaczynały swą drogę do kanału
Zbliżenie na tabliczki
Przemysłowa maska przeciwgazowa "Danka"
Śmierdzi niesamowicie
A oto dzikie podłączenie o którym mówiłem
Żałowałem że nie mam maski...
Ten czarny osad to pozostałość po chemikaliach tu spuszczanych
To wszystko jeżeli chodzi o Łódź. Obecnie WGK prowadzi kilka operacji na terenie Wrocławia. Jedna z nich dotyczy komór pod placem Jana Pawła II. O szczegółach poinformujemy na facebooku.
Witaj!
OdpowiedzUsuńNa wstępie muszę napisać, że gdy znalazłam Wasz blog, doznałam bardzo pozytywnego szoku, dlatego już na początku pragnę Wam podziękować za otwarcie tak wspaniałego, wyjątkowego bloga. Zawód kanalarza jest dla mnie (i pewnie dla większości ludzi) czymś niesamowicie tajemniczym. Mówi się o nim przecież niezwykle rzadko, już nie wspominając o informacjach z życia kanalarzy, jak np: ich codzienne obowiązki, a nawet ciekawych zdjęciach spod ziemi. Na tym blogu tak naprawdę zwykły człowiek może zobaczyć kanalizację "od kuchni", jak to tak naprawdę wygląda. Zawsze marzyło mi się, żeby otworzyć właz, zejść do tajemniczego, podziemnego świata i przeżyć tym samym niesamowitą przygodę. Ale pewien lęk sprawił, że nigdy tego nie zrobiłam, jedyny kanał którym miałam okazję się przejść to łódzkie muzeum "Dętka". Już w młodości interesował mnie zawód kanalarza, a moim ulubionym serialowym bohaterem był oczywiście kanalarz Tadzio Norek z "Miodowych Lat" i Jan Serce i to też między innymi dzięki tym postaciom zainteresowałam się tym zawodem. Moim zdaniem o zawodzie kanalarza powinno się częściej wspominać w naszym kraju. Wspaniale, że są na tym świecie kanalarze- tacy jak Wy, którzy postanowili podzielić się razem ze światem swoimi przeżyciami. Pozdrawiam Was bardzo gorąco i czekam na nowy wpis! :)