Rury GRP przygotowane do montażu. Pierwsze wejście do kolektora przeprowadziłem nielegalnie, bez uzgadniania z wykonawcą.
Komora zasuw przed syfonem pod Ślęzą
Kolektor
Rura GRP w kolektorze
Zasuwa
Wnętrze przelewu burzowego
Kanał przelewu burzowego
Wnętrze rury GRP
Jedna z komór kolektora po zerwaniu stropu
Następne wejście zostało uzgodnione z wykonawcą robót, firmą "Ziajka". Dostałem wolną rękę w poruszaniu się po kolektorze pod warunkiem nie przeszkadzania robotnikom w pracy. Na szczęście pracownik, który oprowadzał mnie po kolektorze znał naszą grupę, czytał też naszego bloga i dlatego współpraca poszła bez przeszkód.
Kolektor "Odra", w tle trwa montaż rur GRP
We wnętrzu kolektora
Przygotowania do wprowadzenia rury GRP do kanału
Rury wprowadzano do kanału przy użyciu specjalnych trójkołowych wózków.
Trzy kanał prowadzące do syfonu-środkowy jest zamknięty klapą ze względu na znajdujący się tam wylot bypasu
Wnętrze syfonu
Komora przelewu burzowego. Przed syfonem znajduje się przelew burzowy z kolektora do rzeki Ślęzy, zabezpieczony od strony rzeki klapą zwrotną.
Wylot drugiej(wtedy jeszcze nieuruchomionej) rury bypasu
Klapa nad komorą przelewu
Zamknięcie komory przelewu od strony kolektora-zasuwa kanałowa
Widok z góry na wloty komory przelewu i zasuwy
Wloty i wylot przelewu
Wnętrze kanału przelewu-widać klapę zwrotną
Wewnątrz kanału przelewu było ciasno-jego średnica to zaledwie 1,20 m.
Syfon...
i druga rura bypasu
Rura GRP-to zielone to promień lasera mierzącego właściwe ułożenie rur
Wewnątrz rury GRP
Widok z wnętrza rury GRP na stary kolektor
Urządzenie widoczne w wylocie rury to właśnie laser mierzący położenie rur.
Nowa studzienka-jak w warszawskiej Czajce.
Nowe pożera stare
Powinniście poznawać tą komorę.
To właśnie z tej półki po raz pierwszy oglądałem kolektor "Odra".
Zdjęcie z pierwszej wyprawy
Widać różnicę, prawda?
W niektórych sekcjach kolektora kinieta zrobiona jest z cegły.
Robotnicy przy pracy.
Laser z bliska
Za zaporą kolektor powoli wypełniał się ściekami, aby dociążyć rury, co miało zapobiec przypadkowym poruszeniom w trakcie zastygania zaprawy mocującej rury wewnątrz starej konstrukcji kolektora.
Rura GRP wypełniona ściekami.
W ten sposób na zawsze pożegnaliśmy stary kolektor "Odra". Smutno mi się robi, gdy pomyślę że byłem ostatnim wrocławskim kanalarzem mogącym stąpać w jego oryginalnym wnętrzu. Ciesze się jednak, że dzięki tym materiałom następne pokolenie kanalarzy będzie mogło zobaczyć jak wyglądał on kiedyś.
Największym śmierdzielem to on był w latach 80 tych i do roku 1996 , kiedy to nie działała jeszcze oczyszczalnia a powstały już osiedla na zachodzie takie jak Kozanów z których nie było jak i gdzie odprowadzać ścieków , funkcjonował w tamtym czasie tzw."Zrzut Maślice" czyli wylot z kolektora przy ulicy Rędzińskiej ( prawdopodobnie to teraz może być ten przelew burzowy ) z którego ścieki były bez oczyszczenia odprowadzane do Ślęzy i zaraz po tym do Odry , swoją drogą to przykład roboty w tamtych czasach , zrobiono to od du...y strony nie zbudowano odbiornika a zbudowano kolektor i wielkie osiedla, w 1996 jak uruchomiono cześć mechaniczną oczyszczalni zrzut przestał działać , ale kolektor Odra śmierdział nadal niemiłosiernie , bo ilość ścieków płynąca nim była znikoma jak na jego możliwości , powodowało to zagniwanie ścieków które raczej stały a nie płyneły , sytuacja zmieniła się dopiero w 2001 roku kiedy uruchomiono przepompownię Nowy Port , a poprawiła całkiem niedawno kiedy ruszył Stary Port , wreszcie po ponad 30 latach Odra ruszyła z projektowaną przepustowością. Pozdrawiam, Paweł.
OdpowiedzUsuńpodaję linka do "Zrzutu Maslice"
OdpowiedzUsuńhttp://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=51.153216,16.950719&spn=0.001378,0.004128&t=h&z=19
Na mapie uzbrojenia widać że łączy się kolektorem Odra. Pawel.
Troche tam jeszcze tego starego kolektora zostało do oglądania , renowacji poddali kilkaset metrów w okolicy wału na Kozanowie a cały kolektor ma ponad 8 kilometrów także jeszcze napewno sporo starego do podziwiania zostało :) "ODRĘ" budowano kilkoma metodami , budowę prawdopodobnie zaczęto na Pilczycach posuwając się w stronę oczyszczalni , początkowo budowany był z prefabrykowanych łupin złączonych w kluczu , stawiane były na wybetonowanym dnie , dno było wykładane płytkami klinkierowymi, później, na odcinkach bliższych oczyszczalni budowano go jako konstrukcję monolityczną wylewaną za pomocą ruchomego przesuwanego szalunku w kształcie tego właśnie dzwona , zrezygnowano wtedy z wykładania kinety płytkami na rzecz specjalnego betonu odpornego na ścieranie . Kolektor był budowany w wykopie otwartym. Pawel.
OdpowiedzUsuńNowe rury GRP wprowadzone do kolektora ODRA mają średnice nie 3,0m a nieco mniejszą - 2,4m. Natomiast trzy nitki syfonów pod rzeką o średnicy 1,4m każdy, podlegały renowacji płytami PEHD.
OdpowiedzUsuń